Wycofuję się z tego. Powtarzałem postępowe bzdury. Prawda jest taka, że, na przykład: Bóg jest ważniejszy od życia; co do tego, że aborcja jest zła, nie ma wątpliwości, za to kara śmierci i zobijanie na wojnie mogą być usprawiedliwione; demokracja nie jest wartością samą w sobie.
Uzasadnienie i omówienie kolejnych przepisów:
- Chyba każdy się z tym zgodzi.
- To zabranie kary śmierci i aborcji (jeśli założyć, że płód to też człowiek), nawet w wypadku
zagrożenia życia matki, bo to nie wina płodu. Obowiązuje też na wojnie. Żołnierze przeciwnika
nie będą się starali zabić, jeśli tylko wtedy będą zagrożeni. Tylko w ostatecznej sytuacji
trzeba się jakoś bronić. Samolotu porwanego i lecącego na wieżowiec nie można zestrzelić bez
zgody niewinnych pasażerów.
- Pozostałe prawa człowieka.
- Nie można pozwolić, żeby ludzie umierali, jeśli da się temu zapobiec.
- Podstawowa reguła demokracji.
- Inaczej jaki sens miałaby konstytucja.
- Jakiś egzamin. Ktoś może być rozsądny w wieku poniżej 18 lat, a ktoś, np. wariat, - nigdy.
Ktoś, kto zgłupieje na starość, traci prawo wyborcze.
- Demokracja ma być bezpośrednia.
- Nie zwykły budżet, ale celowe podatki.
- Jak przystało na porządne głosowania.
- Normalne. Uprawnionych wg pkt. 7. W szczególnych wypadkach inaczej, np. do likwidacji firmy
wystarczy zgoda wszystkich czy większości właścicieli.
- To takie ważne, że potrzeba, żeby było więcej obywateli chcących zmienić konstytucję, niż
razem tych, którzy nie chcą i którym jest obojętnie.
Widok ramek