Język japoński

Przynajmniej na razie jakieś przemyślenia ze środka (dla tych, którzy już się uczą japońskiego).

Podobieństwa

Japoński jest trudny dla Anglików (rodzimych użytkowników języka angielskiego), ale ma podobieństwa do polskiego (choćby grzeczność), niemieckiego (czasowniki się odmieniają dosyć mocno, a rzeczowniki: w niemieckim szczątkowo i przez rodzajniki, w japońskim przez partykuły) czy francuskiego (podejście do przeczeń).

Grzeczność

〜ます -masu można skalkować na 'proszę pana' (ew. 'proszę pani' itd.; po angielsku sir/madame/..., z tym, że Anglicy, w przeciwieństwie do prawie wszystkich innych Europejczyków, nie mają słów takich jak 'pan' (w np. czeskim (ty/vy), litewskim (tu/jūs), rosyjskim (ты/вы ty/wy) i francuskim (tu/vous), a także „staro-” -polskim (ty/wy > ty/pan), -niemieckim (du/Ihr > du/Sie), -angielskim (thou/you > you/you) i -hiszpańskim (tú/vos > tú/usted) 'wy')).

お吠えになる o-hoe ni naru – 'raczy szczekać (albo: wyć)' (deigns to bark (howl)), お吠えする o-hoe suru – 'śmie szczekać' (dares to bark) (przynajmniej jako puste ozdobniki ("pan raczy szczekać" i "ja śmiem szczekać"), dosłownie 'staje się szlachetnym szczekaniem' i 'robi szlachetne szczekanie', głębszego znaczenie nie znam). (Najwyraźniej trochę rzadsze) inne możliwości to odpowiednio お吠えなさる o-hoe nasaru ('raczy robić szlachetne szczekanie') i お吠え致す o-hoe itasu ('śmie robić szlachetne szczekanie') (ze specjalnymi formami czasownika 'robić').

boku (dosłownie 'sługa', a w praktyce dosyć potoczne męskie 'ja') odpowiada polskiemu powitaniu "Serwus!" – po łacinie 'sługa', a powitanie niepoważne.

Tryb rozkazujący można wyrażać na wiele sposobów, ale tak samo jest w polskim i niemieckim. Można powiedzieć, że tryb rozkazujący (zwłaszcza w liczbie pojedynczej) używany jest naprawdę tylko w rozkazach. 飲め!飲みな!飲みなさい!飲んで!飲んでください!飲むな!飲まないでください! Nome! Nomi na! Nomi nasai! Nonde! Nonde kudasai! Nomu na! Nomanaide kudasai! (dosłownie: 'Pij! Ra picie! (skrót od następnego) Racz zrobić picie! Pijąc! (skrót od następnego) Racz dać pijąc! Nie pij! Racz dać nie pijąc!', w praktyce z grubsza: rozkaz, skrócone polecenie dla np. dziecka, polecenie dla np. dziecka, zwykłe polecenie, uprzejme polecenie (jak z 'proszę') oraz zdecydowany zakaz i uprzejmy zakaz.) To i tak mniejszy wybór niż Pij!/Pić!/Niech pan pije! z postacią dokonaną (Wypij!/Wypić!/Niech pan wypije!) oraz z proszę i bez proszę. Niemieckie Trink! Trinken! Trinken Sie! z bitte i bez (dla czasowników rozdzielnie złożonych jeszcze imiesłów Perfekt Ausgetrunken! (dosłownie 'Wypił/Wypijał!' albo nawet '[Masz mieć] wypite/wypijane*!')). (Warto zwrócić uwagę, że z bezokolicznikiem proszę/bitte zmienia bardzo niegrzeczną formę w jedną z grzeczniejszych.)
* 'wypijane' oczywiście w znaczeniu przeszłym – 'takie, które wypijano' (nie: 'takie, które się wypija') – warto zwrócić uwagę, że ziemniaki należy jeść gotowane, ale jakby ktoś miał włożyć głowę do garnka i jeść ziemniaki, które teraz się gotuje, to lepiej niech je na surowo (w rosyjskim odróżnienie prasłowiańskich imiesłowów biernych przeszłych (typu gotowany – w polskim normalnie mają znaczenie teraźniejsze) i teraźniejszych (w polskim śladem jest znajomy) dla czasowników niedokonanych ma się trochę lepiej (ale i tak imiesłowy na -мый -myj zanikają))

です desu po przymiotnikach na na -i to forma dopuszczona dopiero w latach pięćdziesiątych. Podstawowa bardziej poprawna forma (bardzo grzeczna i używana rzadko, ale częściej niż mogłoby się wydawać) to ございます gozaimasu po specjalnej formie (weź formę zakończoną na 〜く (-ku), zamień je na 〜う (-u), a potem zmień przedostatnią sylabę w sposób sugerowany przez czytanie przed reformą: -iu > -yū (przy okazji: nawet słowo 言う/いう iu 'mówić' w praktyce często czyta się ), -eu > -you (tak by było, chociaż takich przymiotników na -i nie ma) i -au > -ou (samo -ou zostaje, ale -ou i -you bez względu na pochodzenie jak zwykle są czytane /-yō – czyli tylko -uu zostaje bez zmian, chociaż oczywiście oznacza ), np. ようございます yōgozaimasu (od いい ii (nieregularnej formy よい yoi) 'dobry, w porządku'). ありがとうございます arigatou gozaimasu ('dziękuję', od 有り難い (ありがたい) arigatai 'rzadki, warty podziękowania' (ari to rzeczownik od zwykłego 'być', 難い (かたい) katai to 'trudny', jako przyrostek がたい gatai z udźwięcznieniem (rendaku) – czyli arigatai to dosłownie z grubsza 'trudny do bycia')) i おはようございます ohayou gozaimasu (poranne powitanie, od 早い (はやい) hayai 'wczesny' z honorowym przedrostkiem お〜 o-) to przykłady form używanych do dzisiaj potocznie w specjalnym znaczeniu.

Rodzina

Po polsku można podobno mówić "panie bracie" (szlachcice do siebie) albo "pani matko". W japońskim "pan"/"pani" jest wbudowane w normalne zwroty do dosłownych (i niedosłownych – patrz dalej)) starszych krewnych. (Form bez wbudowanego "pan" używa się tylko przy mówieniu o swojej rodzinie do obcych, a przy np. babci i to nie zawsze.)

Rosyjski i szwedzki słyną z tego, że dzieci mówią nawet do obcych dorosłych ciociu i wujku. A po japońsku (i np. wietnamsku) do obcych można mówić zależnie od różnicy wieku お兄さん/お姉さん (onīsan/onēsan 'bracie'/'siostro' – przy czym zawsze 'starszy'), おじさん/おばさん (ojisan/obasan 'wujku'/'ciociu' – kanji są skomplikowane) albo おじいさん/おばあさん(ojīsan/obāsan 'dziadku'/'babciu').

お母さん okāsan (kalkowalne jako 'pani matka') pochodzi podobno od 御方様 (o-kata-sama 'czcigodna osoba osoba') – czysta grzeczność – podobno oznaczało żonę. kata uległo zdziecinnieniu do kaka (i ta forma była już używana tylko dla żony i matki), potem uproszczeniu do kka i , a sama jak zwykle uprościło się do san (poza przypadkiem wyższej grzeczności). Oryginalne (dzisiaj skromne) słowo na matkę to 母 (haha < starojapońskiego papa (regularne hawa z zamianą h w w w środku słów – dzisiejsza wymowa jest oparta na dawnej pisowni (patrz dalej) lub po prostu to przywrócenie dziecinnej podwójnej sylaby).

Co do ojca, お父さん (otōsan < otossan) pochodzi po prostu od toto – dziecinnej wersji 父 (chichi < starojapońskiego titi). Już wspomniane お兄さん/お姉さん (onīsan/onēsan) to chyba drobna wariacje 兄/姉 (ani/ane) z grzecznościowym przedrostkiem i przyrostkiem.

Przypadki/partykuły


* Trzeba też wziąć pod uwagę, że が ga zamiast は wa podkreśla ('To ja szczekam.', 'Kto szczeka? — Ja szczekam.'), a w wyjątkowych przypadkach nie oznacza mianownika: 私が鰻です (わたしが うなぎです) watashi ga unagi desu ('To dla mnie jest węgorz.') albo 僕がうなぎで、彼女があなご (ぼくが うなぎで、かのじょが あなご) Boku ga unagi de, kanojo ga anago ('Dla mnie węgorz, dla niej konger' (ten 'konger' w kanji to 穴子)).

だ/です da/desu to z grubsza skrót od である/であります de aru/de arimasu (でございます de gozaimasu), a で de odpowiada często narzędnikowi (j.w.). Czyli だ da i ある aru to nie różne 'jest', lecz '-em jest' i 'jest'. (いる iru już trudniej tak ominąć.)

Czasowniki

Przede wszystkim czasownik ma wiele form, ale nijak nie odmienia się przez osoby i liczby. Tak jak w wielu językach (np. angielskim (Waching TV? Waching TV. 'Oglądasz telewizję? Oglądam telewizję.')) i rosyjskim (Сделал? Сделал. Sdiełał? Sdiełał. 'Zrobiłeś? Zrobiłem'), w polskim naprawdę szczątkowo (Głodny?='Jesteś głodny', ale równie dobrze można odkopać dawne Głodnyś? Głodnym.)), w pytaniach domyślna jest druga osoba, a w zdaniach oznajmujących – pierwsza. Odróżnia się zwykły tryb rozkazujący (druga osoba liczby pojedynczej lub mnogiej (zobacz wyżej grzeczność)) i hortatyw (pierwsza osoba liczby mnogiej, np. 食べよう tabeyō 'jedzmy'), ale tryb rozkazujący może być użyty dla innych osób np. w mowie zależnej, a hortatyw oznacza też, że ktoś coś chce (do tego だろう darō (grzeczna forma でしょう deshō) to namiastka czasu przyszłego ? znak niepewności (w tym pytań)).

We współczesnym japońskim jest pierwsza deklinacja (czasowniki pięciostopniowe, mają końcówki ze wszystkimi pięcioma samogłoskami) i druga deklinacja (czasowniki jednostopniowe, mają końcówki z jedną samogłoską (-e- lub -i-)) oraz nieregularne czasowniki くる kuru ('przyjść') i する suru ('robić', używany też w gramatyce). W klasycznym japońskim (prawie wczesny średniojapoński, ale ze współczesną wymową) czasownikom pięciostopniowym odpowiadają czterostopniowe, a jednostopniowym jednostopniowe i dwustopniowe (przy czym rozróżnienie między tymi z -e- i -i- (dolnymi i górnymi) jest ważniejsze niż we współczesnym), zaś czasowniki nieregularne obejmują grupy z S (np. する suru, klasyczna forma końcowa す su), K (np. くる kuru, klasyczna forma końcowa く ku), R (np. ある aru, klasyczna forma końcowa あり ari (i to cała nieregularność)) i N (np. 死ぬ shinu (cała nieregularność to forma przydawkowa 死ぬる shinuru i forma rzeczywista 死ぬれ shinure)).

Czasownik ma 6 form podstawowych:
forma końcowa (odpowiada polskiej formie osobowej, ale nie odmienia się przez osoby) 飲む nomu 食べる taberu する suru くる kuru
forma przydawkowa (odpowiada imiesłowom, ale równie dobrze może być czynna, bierna albo np. 'w którym') 飲む nomu 食べる taberu する suru くる kuru
bezokolicznik (raczej rzeczownik odczasownikowy) 飲み nomi 食べ tabe し shi き ki
forma nierzeczywista (używana np. z przeczeniem, w stronie biernej i w stronie sprawczej) 飲ま noma- 食べる tabe- さ/し/せ sa-/shi-/se-* こ ko-
forma rzeczywista (używana głównie z 〜ば -ba ('jeżeli')) 飲め nome- 食べれ tabere- すれ sure- くれ kure-
tryb rozkazujący (czasem inny pisany i mówiony) 飲め nome 食べよ/食べろ tabeyo/tabero せよ/しろ seyo/shiro こい koi
* される sareru (strona bierna, 'jestem robiony') i させる saseru (strona sprawcza, 'pozwalam robić' albo 'zmuszam do robienia'); しない shinai ('nie robię'); せず sezu (archaiczne 'bez robienia', 'nie robiąc') i せぬ senu (chyba jeszcze bardziej archaiczne 'nie robię')
ale w praktyce trudno je liczyć:

W klasycznym japońskim z 〜ば -ba forma nierzeczywista różni się od rzeczywistej jak 'jeśli' od 'kiedy'/'bo'.

する suru odpowiada dokładnie tureckiemu etmek (rdzeń et-) jako 'robić'/'-ować'. (Po turecku dla zmyłki to pisze się osobno, jeśli przypadkiem rzeczownik się nie zmienia: ret, reddi, reddetmek ('odmowa', 'tę odmowę', 'odmawiać'), ale ziyaret, ziyareti, ziyaret etmek ('odwiedziny', '(kogo? co?) te odwiedziny', 'odwiedzać'). Dodatkowe wyjaśnienie: w tureckim biernika używa się tylko dla określonych rzeczowników.)

W polskim przy nowych czasownikach dodajemy -ować, ale też na przykład -ić. W japońskim można zawsze dodać する suru, ale czasem też dodać (albo przeinterpretować obecne w rdzeniu) 〜る -ru.

Czasowniki modalne

Podstawowe czasowniki modalne to 'móc' i 'musieć' (Jest też 'powinien' ('być powinnym') i rozmaite odcienie; 'chcieć', 'lubić' itp. łączą się z bezokolicznikiem, ale to trochę inna logika modalna; a 'wiedzieć' zachowuje się inaczej, chociaż niemieckie wissen odmienia się jak czasownik modalny (er weiß ('on wie') bez -t na końcu)). Łączy je kwadrat modalny: Po polsku bez problemu mówimy nie może nie (=musi) i nie musi nie (=może), ale w angielskim i niemieckim to nie takie proste. W niemieckim nicht ląduje przy końcu zdania i nie wiadomo, czy odnosi się do bezokolicznika czy czasownika modalnego, w angielskim z not i do not jest większy bałagan (ale i nadzieja na precyzję). Jednak czasem mówią Ich kann nicht nicht wollen. i I cannot not want. 'Nie mogę nie chcieć.', chociaż to konwencja, że nie znaczą 'Nie nie mogę chcieć.' albo 'Mogę nie nie chcieć.' (czyli w obu wypadkach 'Mogę chcieć.'). Po francusku mówi się Je ne peux pas ne pas vouloir. ('nie' to ne pas („nie krok”) dookoła formy osobowej i przed bezokolicznikiem – skomplikowane, ale jednoznaczne). Symbolicznie ¬◇¬≡□ ('nie może nie' to 'musi') i ¬□¬≡◇ ('nie musi nie' to 'może').

Po japońsku 'nie' jest wbudowane w czasowniki modalne, a jeżeli chcemy powiedzieć 'mogę' albo 'muszę', trzeba użyć kwadratu modalnego (są też jakieś formy potencjalne, jak 行ける (いける ikeru); możliwości jest więcej, i wymienione, i niewymienione różnią się czymś subtelnym; osoby jak zwykle trzeba się domyślać z kontekstu):

Przeczenia

We francuskim aucun ('który'/'żaden'), jamais ('kiedykolwiek'/'nigdy'), ni ('lub'/'ani'), personne ('osoba'/'nikt'), plus ('więcej'/'już nie'), rien ('rzecz' (archaiczne znaczenie)/'nic') dosłownie nie są przeczeniami, ale w praktyce mogą oznaczać przeczenia nawet bez ne ('nie') (tak samo pas ('krok'/uzupełnienia przeczenia bez innego słowa przeczącego)). Po japońsku podobne słowa sugerują przeczenie: だれも dare mo ('ktokolwiek'/'nikt'), 何も/なにも nani mo ('cokolwiek'/'nic'). Z pewnego punkty widzenia (trochę naciąganego) podwójne przeczenie nie jest problemem, bo nie ma innych słów przeczących niż 'nie'.

Pisownia i wymowa

Zasady pisowni sformułowano do końca dopiero w 1900 roku (wtedy ustalono warianty hiragany i np. rozróżniono zapis mu od moraicznego n (a przypuszczalnie kiedyś odróżniano jeszcze moraiczne m od n, chociaż nigdy nie zapisywano różnicy)), a koło 1945 (chyba właśnie po przegranej wojnie) bardzo je uproszczono. Ale trzy partykuły dają niezły przegląd dawnych trudności. Nie ma przykładów
Poza tymi najważniejszymi przemianami są:

Słownictwo

Chińskie znaczki

漢字 kanji (współczesny mandaryński hànzì, uproszczona pisownia chińska 汉字) oznacza po prostu 'chińskie znaki' (tak samo sinogramy):

Wielka liczba

巨大数 kyodaisū to 'wielka liczba'. 巨大 kyodai ('ogromny') może być przymiotnikiem na -na, ale tutaj jest użyte bez niczego. Podobnie po niemiecku można powiedzieć kleines Kind albo Kleinkind ('małe dziecko'). Ściślej (wszystkie trzy znaki w wymowie japońskochińskiej (on-yomi, dosłownie „dźwiękowa wymowa”; czysto japońska wymowa to kun-yomi, dosłownie „znaczeniowa wymowa”))

Karmić

Nie ma takich słów jak 'karmić' i 'podlewać'. Jest po prostu 'dawać jedzenie/karmę' (食べ物 tabemono/餌 esa) i 'dawać wodę', przy czym 'dawać' zależy od grzeczności w skomplikowany sposób. (Np. dla zwierząt (a tym bardziej roślin; o ile ich nie uczłowieczamy) używa się czasownika やる yaru, który znaczy też 'robić', a w odniesieniu do ludzi jest bardzo niegrzeczny. Inna możliwość to 与える/あたえる ataeru.)
お婆さんは猫に餌をやる。Obāsan-wa neko-ni esa-o yaru. to 'Babcia karmi kota.' („Babcia kotu karmę daje”).
木に水をやる犬と木に登る犬たち ki-ni mizu-o yaru inu-to ki-ni noboru inu-tachi to 'pies podlewający drzewo i psy wspinające się na drzewo' („drzewu wodę dający pies i na drzewo wspinające się psy”; jakieś chińskoznaczkowe drzewo, ale jeden pies naprawdę podlewa je konewką, a inne chodzą po gałęziach).

Bulwy

Japońska nazwa prawie wszystkich bulw zawiera w japońskim „bulwa”, czyli 芋/いも imo ewentualnie 薯/しょ sho, przy czym nazwy gatunków biologicznych pisze się katakaną:Najwyraźniej słowem na bulwę jako część rośliny może też być 塊茎 (かいけい kaikei).

Złoto i srebra

(To ma mało wspólnego z japońskim.)

Warto wiedzieć, że od 2015 złoto jest droższe od platyny, w ostatnich miesiącach (do grudnia 2023) ponad dwa razy.

W starożytnym Rzymie, we wczesnym cesarstwie, od Oktawiana Augusta do Nerona, od 27 przed Chr. do 64 po Chr.,
denar odpowiadał 1/84 rzymskiego funta, czyli 1/7 rzymskiej uncji,
aureus (denarius aureus, „złoty denar”) był tej samej wielkości, czyli dwa razy cięższy (1/42 funta czyli 2/7 uncji), a wart był 25 denarów (czyli złoto miało się do srebra jak słońce do księżyca (12½:1, jak rok do miesiąca księżycowego, i tak z zaokrągleniem na korzyść złota); podobny kurs obowiązywał jeszcze na Rusi, nawet w czasach Iwana Groźnego; dzisiaj przy kursie z grudnia 2023 złoto jest jakieś 80 razy droższe od srebra),
ich połowa to kwinar względnie złoty kwinar,
as to uncja miedzi, 1/16 denara, (miedź była najwyraźniej 112 razy tańsza od srebra, dziś ten stosunek jest na oko podobny),
podwójny as to uncja mosiądzu (po łacinie orichalcum, jak legendarny atlantydzki brąz prawie tak cenny jak złoto; mosiądz, stop miedzi z cynkiem, błyszczy jak złoto, dzisiaj złote części dwuzłotówek i pięciozłotówek to brązal (brąz aluminiowy, stop miedzi z glinem), a pamiątkowe monety to nordyckie złoto (nordic gold; 89% miedzi, 5% cynku, 5% glinu i 1% cyny); dziś mosiądz jest tańszy od miedzi),
ćwierć denara (cztery asy) to sestercja (nazwy denar (denarius, 𐆖), kwinar (quinarius, 𐆗) i sestercja (sestertius, 𐆘), czyli dziesiątak, piątak i półtrzeciak (2½) nawiązują do początkowej wartości denara – 10 asów; przed cesarstwem sestercja była srebrna).

Oficjalnie w starożytności znano 7 metali: żelazo, miedź, srebro, złoto, cynę, ołów i rtęć. Nieoficjalnie zanim chemia na dobre się zaczęła, znane były też cynk, antymon, platyna, nikiel, kobalt i bizmut.

Widok ramek